Pandemia koronawirusa wywołała w ludziach lęk, zrodziło się wiele obaw, ponieważ dla wszystkich była to wielka niewiadoma. W sieci zaczęły pojawiać się różne komunikaty, które często nie miały związku z rzeczywistością np. jakiś czas temu ukazały się wpisy sugerujące, że technologia 5G może mieć związek z pandemią, a dokładnie z rozprzestrzenianiem się wirusa i nasileniem objawów zakażenia. Koncepcja jakże ciekawa, ale czy prawdziwa?

Sprawa stała się na tyle poważna, że do wspomnianych doniesień odniosło się szereg instytucji. Do tej pory można spotkać się z nieprawdziwymi informacjami, które nadal wywołują niepokój, a co za tym idzie wprowadzają zamęt i dezinformację. Nie dotyczy to tylko wirusa.

„Fałszywe wiadomości” rozpowszechniane na szeroką skalę, mające charakter sensacyjny, prowadzący do wyrobienia u odbiorców określonego poglądu to tzw. fake newsy. Zjawisko to można rozumieć jako plotkę masowo rozprzestrzenianą za pomocą np. internetu, której celem jest wzbudzenie silnych emocji u wielu odbiorców. W mediach społecznościowych szerzy się wyjątkowo szybko i czasami trudno zorientować się, kto jest autorem komunikatu. Dlatego, mimo że fake news funkcjonuje na różnych płaszczyznach, jest szczególnie niebezpieczny właśnie tutaj.

Jak go rozpoznać? Publikacje te wyróżniają tendencyjne nagłówki i grafiki, które mają przykuć uwagę odbiorcy i ukształtować jego opinię na dany temat. Często znajdują się tam wpisy zawierające dane liczbowe, ale bez podania źródła.

Tego typu wiadomości mogą być formą żartu czy potrzebą zwrócenia uwagi na jakiś problem, ale niestety zdarzają się również sytuacje, gdy jedna osoba bądź jakaś firma pada ofiarą zaplanowanych działań mających na celu m.in. zmniejszenie dochodu wspomnianej jednostki i zniszczenie jej wizerunku. Wielu konsumentów po przeczytaniu fake newsa przygotowanego np. przez konkurencję, w którym opisane zostały szkodliwe działania firmy, takie jak zanieczyszczanie środowiska czy wykorzystywanie do pracy nieletnich, szybko zrezygnowałoby z jej usług, a należy pamiętać o tym, że sprostowanie nieprawdziwej informacji może być bardzo trudne, czasem nawet niemożliwe. (źródło: https://dane.gov.pl/pl/article/1256,prawda-czy-fake-news-jak-nie-dac-sie-nabrac)

Fake newsy mogą występować w formie artykułów o krzykliwych (clickbatowych) tytułach, które wprowadzają w błąd, dopiero po przejściu na stronę okazuje się, że z tekstu nic nie wynika i jest to na przykład ukryta reklama albo próba wyłudzenia danych. Sytuację dodatkowo komplikuje to, że każde działanie, m.in. reakcja na taki fake news, zostaje zapamiętane w sieci.
Cyberprzestępca chce nakłonić Cię do kliknięcia w link do fałszywej strony bądź pobrania załącznika ze złośliwym oprogramowaniem, co może skutkować np. przejęciem Twoich danych logowania do usług bankowości elektronicznej.

Co zrobić, aby ochronić się przed fałszywi informacjami?

  1. Traktuj z dystansem komunikaty, które pojawiają się w internecie, szczególnie w mediach społecznościowych.
  2. Sprawdź źródło, zarówno wpisu jak i zamieszczonych zdjęć - może zdarzyć się tak, że materiał pochodzi z zupełnie innego wydarzenia. Zwróć uwagę również na datę opublikowania wiadomości.
  3. Zastanów się na spokojnie, zanim wyrobisz sobie opinię na dany temat, tym bardziej jeżeli chcesz skomentować czy udostępnić informację. Zawsze wnikliwie zapoznaj się z poruszanym zagadnieniem, możesz sięgnąć do innych źródeł.
  4. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości – sprawdź, zapytaj, nie spiesz się. Zobacz film kampanii „Bankowcy dla edukacji” pt. „Bądź cyberbezpieczny! Zanim cokolwiek zrobisz zweryfikuj informacje” – link: https://youtu.be/N0xYooUHesQ

Program sektorowy „Bankowcy dla Edukacji” to jeden z największych programów edukacji finansowej w Europie. Jest on realizowany od 2016 r. z inicjatywy Związku Banków Polskich przez Warszawski Instytut Bankowości. Jego celem jest edukowanie uczniów, studentów i seniorów w zakresie podstaw praktycznej wiedzy dotyczącej ekonomii, finansów, bankowości, przedsiębiorczości, cyberbezpieczeństwa i obrotu bezgotówkowego.

Zapraszamy na stronę www.bde.wib.org.pl

W obecnych czasach, gdy coraz częściej posługujemy się kartami płatniczymi a koszty obsługi gotówki wzrosły, standardem stało się wprowadzenie opłat za wypłaty pieniędzy z bankomatów. Teraz aby uzyskać dostęp do darmowych wypłat z bankomatów należy wykupić taką możliwość w swoim banku. Stąd też na rynku powstała alternatywa dla tradycyjnych bankomatów dzięki której mamy dostęp do gotówki – mowa tutaj o usłudze cashback – dzięki, której możesz wypłacić pieniądze przy okazji robienia zakupów czy tankowania auta.

 

Cashback – co to jest i jak działa?

Cashback to usługa umożliwiająca wypłatę gotówki przy okazji robienia zakupów. Jedyny warunek, jaki musisz spełniać, by z niej korzystać, to posiadanie karty płatniczej. Gotówkę możesz więc pobrać na przykład podczas zakupów w supermarkecie czy na stacji benzynowej. To, czy dany punkt umożliwia wypłatę za pomocą tej metody, możesz łatwo sprawdzić na drzwiach wejściowych lub przy kasie sklepu. Wystarczy że punkt oznaczony jest charakterystycznym logiem cashback. Z roku na rok punktów obsługujących usługę cashback przybywa i obecnie w Polsce jest ich już ponad 333 tysiące. Najczęściej logiem cashback oznaczone są supermarkety, apteki, hotele, kioski, a nawet małe osiedlowe sklepiki. Usługa ta jest szczególnie istotna dla lokalizacji gdzie dostęp do bankomatów jest ograniczony lub utrudniony.

Z usługi cashback możesz korzystać wielokrotnie w ciągu dnia a maksymalna kwota jednej transakcji wynosi od 300 do 500 zł w zależności od sklepu. Nie potrzebne jest Ci żadne specjalne konto – cashback jest opcją, z której możesz skorzystać, jeśli tylko masz przy sobie kartę płatniczą.

 

Jak skorzystać z usługi cashback?

Procedura jest bardzo prosta:

  1. Podczas płacenia kartą, informujesz sprzedawcę, że chcesz wykonać usługę cashback i podajesz kwotę wypłaty.
  2. Sprzedawca prosi Cię przyłożenie karty do terminala i o potwierdzenie dyspozycji PIN-em. Płatność za zakupy i wypłata gotówki jest traktowana jako jedna transakcja.

Cashback – karta kredytowa czy debetowa?

Z usługi cashback mogą korzystać posiadacze kart płatniczych największych operatorów działających w Polsce. Usługa zazwyczaj jest bezpłatna, choć są banki, które naliczają opłatę – najczęściej w wysokości 1-2 zł. To wciąż mniej niż wynosi prowizja za wypłatę gotówki z bankomatu.

W przypadku niektórych kont opłaty zależą od rodzaju karty płatniczej. Jeśli wypłacasz pieniądze kartą debetową, nic nie płacisz. Jeśli skorzystasz jednak z karty kredytowej musisz liczyć się z prowizją wynoszącą kilka procent wypłacanej kwoty, zazwyczaj jednak nie mniej niż 10 zł.

Cashback w Polsce – czy się opłaca?

Usługa cashback – poznaj jej zalety:

  • Szansa na wypłatę gotówki, jeśli w pobliżu nie ma bankomatu albo placówki bankowej
  • Pomaga uniknąć wysokich prowizji, gdy w pobliżu nie ma bankomatów, z których możesz wypłacać pieniądze bez dodatkowych opłat
  • Pozwala na nielimitowaną liczbę wypłat i jednocześnie daje możliwość wypłaty monet oraz niskich nominałów
  • Transakcje są bezpieczne, bo do wypłacenia pieniędzy konieczne jest podanie kodu PIN

Chociaż usługa cashback w Polsce nie stała się wśród użytkowników bardzo powszechna, wraz ze wzrostem popularności płatności bezgotówkowych – a co za tym idzie, zmniejszaniem się liczby bankomatów – jej popularność zapewne będzie rosła. Warto pamiętać o tej możliwości wypłaty gotówki z konta i skorzystać z niej, gdy fizyczna gotówka okaże się niezbędna.

Więcej tekstów edukacyjnych znajdziesz na stronie www.gotowibezgotowkowi.pl.

miniaturka

Preautoryzacja karty – co to jest i na czym dokładnie polega?

Preautoryzacja to termin nierozłącznie związany z operacjami dokonywanymi kartami płatniczymi.   Czym jest preautoryzacja karty i czym różni się od zwykłego obciążenia karty kredytowej lub rachunku bankowego, dowiecie się z niniejszego artykułu.

Co to jest preautoryzacja?

Gdy rezerwujemy hotel przez Internet lub gdy chcemy wypożyczyć samochód z wypożyczalni, często proszeni jesteśmy o podanie numeru karty kredytowej lub debetowej, w celu dokonania rezerwacji. Środki te jednak nigdy w sposób rzeczywisty nie obciążyły nam naszego rachunku. Dlaczego? W najprostszym ujęciu preautoryzacja jest operacją polegającą na czasowej blokadzie środków na saldzie karty kredytowej lub rachunku bankowym do którego przypisana jest karta płatnicza. Może ona pełnić rolę kaucji, gwarancji, rezerwacji lub posłużyć do płatności w późniejszym terminie.  Preautoryzacja odbywa się na odległość co oznacza, że rezerwując hotel lub rezerwując samochód z wypożyczalni, podajemy jedynie dane swojej karty płatniczej, ale nie dokonujemy jeszcze płatności za usługę. W tym czasie środki pieniężne na danej karcie płatniczej są blokowane, co pomniejsza nam saldo tak zwanych dostępnych środków. Zablokowane środki w późniejszym czasie mogą nam posłużyć jako zaliczka na poczet płatności w hotelu czy wypożyczalni pojazdu, a nasz rachunek zostanie obciążony dopiero w chwili dokonania opłaty za zakupioną usługę w przy kasie.

Po co zatem dokonuje się preautoryzacji? Preautoryzacja jest operacją wykorzystywaną głównie w hotelarstwie oraz usługach polegających na wypożyczaniu sprzętów o wysokiej wartości i stanowi zabezpieczenie dla właścicieli hoteli czy właścicieli takich sprzętu. Gdy np. promocyjna cena wynajęcia pokoju hotelowego wymaga bezzwrotnej kaucji, hotel zabezpiecza się w ten sposób na wypadek gdyby goście hotelowi nie byli jednak w stanie skorzystać z oferty i wycofali swoją rezerwację. W drugą stronę dla użytkownika karty płatniczej, zastosowanie blokady środków na karcie, może być uznawane jako kontrola wolnych środków, jakie jeszcze pozostały do wykorzystania, po zarezerwowaniu wymarzonych wakacji.

 

 

Czy rezerwacja hoteli bez karty płatniczej jest możliwa?

Preautoryzacja karty płatniczej stosowana jest najczęściej przez hotele i wypożyczalnie pojazdów, ale również przez biura podróży czy nawet restauracje, które organizują imprezy okolicznościowe.  Właściciele firm i ich zarządcy starają zabezpieczyć środki potrzebne na pokrycie kosztów ponoszonych przez nich na przygotowanie zamówionej przez klienta usługi na wypadek gdyby ich goście lub klienci w sposób dla nich nieprzewidziany, zmienili swoje plany urlopowe czy okolicznościowe. Najczęściej w tym celu klienci proszeni są o podanie nr. karty płatniczej.

Czy więc rezerwacja hotelu, lub innej usługi może odbyć się bez karty płatniczej i blokady środków na niej? Niekoniecznie. Najpopularniejsze platformy takie jak np. Booking lub Airbnb prowadzą swoją działalność w oparciu właśnie o preautoryzację. Jedynym rozwiązaniem jest ewentualne samodzielne wyszukanie konkretnych obiektów, które rezygnują z tego zabezpieczenia.

Więcej tekstów edukacyjnych znajdziesz na stronie www.gotowibezgotowkowi.pl.

Internet stał się nieodłączną częścią naszej codzienności. Jest niezbędny do nauki czy pracy, pomaga w komunikacji, jest również pewną formą rozrywki. Jak zawsze jednak istnieje druga strona medalu. W natłoku codziennych obowiązków i pewnych przyzwyczajeń nie wolno zapominać, że w internecie, tak jak w świecie rzeczywistym, również może pojawić się niebezpieczeństwo, przed którym należy się chronić. Sieć jest idealnym narzędziem dla cyberprzestępców, którzy znajdują nowe sposoby, aby kogoś oszukać.

Jednym z nich jest gra na emocjach, dlatego warto zachować zasadę ograniczonego zaufania i być wyczulonym na sytuacje, w których ktoś prosi nas w sieci o wsparcie finansowe, pamiętając o tym, że nie musi być tym, za kogo się podaje. Istnieje kilka konkretnych metod, o których powinieneś wiedzieć.

Jedną z najbardziej znanych jest metoda „na wnuczka”, która ma także swój internetowy odpowiednik. Złodziej może np. włamać się na komunikator internetowy bliskiej Ci osoby w mediach społecznościowych i podszywając się pod nią, prosić o środki finansowe. Prawdopodobnie dostaniesz wiadomość z linkiem do fałszywej strony internetowej z płatnościami, która może do złudzenia przypominać autentyczny serwis. Jeśli podasz tam swój login i hasło, oszust będzie mógł wykorzystać te dane do logowania w prawdziwym serwisie. Niestety kod SMS potrzebny do autoryzacji przekażesz złodziejowi sam, kiedy wpiszesz go niczego nieświadomy na fałszywej stronie.

Powinieneś skontaktować się z daną osobą w inny sposób, np. zadzwonić pod jej numer i upewnić się, że to faktycznie ona prosi Cię o przelew.

Więcej na temat linków do płatności i zachowywania czujności w internecie znajdziesz w filmie kampanii „Bankowcy dla Edukacji” pt. „Bądź CYBERBEZPIECZNY!: Nie klikaj w linki do płatności i nie ściągaj załączników” – link: https://youtu.be/aUdO0VDhEUk

Kolejnym sposobem jest metoda „na kod”, zwana także metodą „na znajomego”.
Płatności przy użyciu kodu BLIK to bardzo wygodny sposób na wykonywanie transakcji za pomocą telefonu, możesz zapłacić nim zarówno w sklepie stacjonarnym jak i internetowym. W specjalnej bankowej aplikacji należy wygenerować 6-cyfrowy kod, który zachowuje ważność tylko przez kilka minut, wpisać go w odpowiednim miejscu, a następnie zatwierdzić transakcję w aplikacji przy użyciu PIN-u. Niestety, ta prosta forma płatności również została dostrzeżona przez cyberprzestępców. Oszuści wysyłają do jak największej liczby znajomych wiadomość, w której pytają czy dana osoba ma możliwość płacenia BLIKiem, jeżeli „ofiara” odpowie twierdząco to przestępca prosi o pomoc w uregulowaniu jakiegoś rachunku poprzez podanie kodu na czacie, jednak szybko okazuje się, że z konta zniknęła duża kwota, a nasz znajomy, którego tożsamość została wykorzystana przez złodzieja, nie wie nic o całym zajściu…

Pamiętaj, zanim podejmiesz decyzję skontaktuj się ze znajomym w inny sposób, np. zadzwoń do niego. Jeżeli jednak podasz taki kod oszustowi, od razu skontaktuj się ze swoim bankiem. W przypadku, gdy ktoś włamie się na Twoje konto na mediach społecznościowych i zacznie rozsyłać podobne wiadomości natychmiast poinformuj o tym całą swoją sieć kontaktów. Następnie zmień hasło w tym portalu oraz w innych serwisach, jeśli używasz w nich tego samego hasła.

 Więcej o metodach podszywania się pod inne osoby w internecie dowiesz się, oglądając filmy: „Nie daj się oszukać: Oszustwa na BLIKa” – link: https://youtu.be/_vEemlZolAQ i „Bądź CYBERBEZPIECZNY: Zanim cokolwiek zrobisz, ZWERYFIKUJ informacje!” – link: https://youtu.be/N0xYooUHesQ

Trzecią metodą jest metoda „na znajomości”. Obecnie wiele osób poznaje się przez internet i ten fakt potrafili wykorzystać także cyberprzestępcy. Poprzez zawieranie nowych znajomości, budowanie pozornie silnych więzi wyłudzają od innych pieniądze. Załóżmy, że od pewnego czasu z kimś piszesz, wydaje Ci się, że jesteście pokrewnymi duszami, wiecie o sobie wszystko, jednak ta osoba nie chce spotkać się w realu, wykorzystuje różne wymówki np. że nie ma czasu, ponieważ przygotowuje bardzo ważny projekt do pracy. Pewnego dnia prosi Cię o pożyczkę, Ty się zgadzasz, po czym ten ktoś przestaje odpisywać i okazuje się, że taka osoba nigdy nie istniała...

Pamiętaj, że dopóki nie poznasz znajomego osobiście, nie możesz mieć pewności, kto jest po drugiej stronie. 

W Internecie możesz wierzyć tylko w to, co da się zweryfikować!

Program sektorowy „Bankowcy dla Edukacji” to jeden z największych programów edukacji finansowej w Europie. Jest on realizowany od 2016 r. z inicjatywy Związku Banków Polskich przez Warszawski Instytut Bankowości. Jego celem jest edukowanie uczniów, studentów i seniorów w zakresie podstaw praktycznej wiedzy dotyczącej ekonomii, finansów, bankowości, przedsiębiorczości, cyberbezpieczeństwa i obrotu bezgotówkowego.

Zapraszamy na stronę www.bde.wib.org.pl

 logo

Pierwszy użyteczny telefon został wynaleziony prawie 150 lat temu. Urządzenie ewoluowało do tego stopnia, że dziś nie dość, że jest mobilne to łączy funkcje innych sprzętów m.in. telefonu komórkowego, komputera, aparatu i odtwarzacza MP3. Podłączenie do sieci internetowej umożliwia dodatkowo pobranie aplikacji, czyli oprogramowania o różnym zastosowaniu. Musisz jednak wiedzieć jak zrobić to bezpiecznie i jak świadomie z niego korzystać.

Gama oferowanych aplikacji jest coraz szersza. Większość z nich kierowana jest do dzieci i młodzieży, które najchętniej wybierają aplikacje z dostępem do gier, portali społecznościowych, filmów oraz muzyki. Istnieją aplikacje płatne i bezpłatne, przy czym należy pamiętać, że twórcy bezpłatnych aplikacji czerpią zyski z wyświetlanych reklam, które mogą być jedynie irytującymi banerami reklamowymi. Mogą też być tzw. mechanizmem naciągania finansowego, czyli pobierania opłat za dodatkowe funkcjonalności. Na szczęście można tego uniknąć wyłączając możliwość zakupu
w aplikacjach.

Innym zagrożeniem związanym z aplikacjami są nieodpowiednie dla młodzieży, a tym bardziej dzieci, treści zawierające np. wulgaryzmy, przemoc czy erotykę.

Zanim zainstalujesz aplikację przeczytaj jej opis, sprawdź wystawione oceny, zamieszczone recenzje oraz sprawdź ile osób ją pobrało. Oprócz tego dowiedz się jakich zgód od Ciebie wymaga, do jakiego rodzaju danych uzyskuje dostęp. Jeżeli aplikacja np. do obróbki zdjęć żąda dostępu do kontaktów lepiej zrezygnuj z instalowania jej na swoim urządzeniu. Gdy oprogramowanie prosi o dane zupełnie niezwiązane ze specyfikacją danej aplikacji - takie jak dane osobowe - nie pobieraj go.

Pobieranie aplikacji powinno odbywać się z dedykowanych do tego źródeł. W przypadku aplikacji mobilnych – będzie to odpowiedni dla Twojego telefonu sklep z aplikacjami. W przeciwnym razie możesz trafić na niebezpieczny plik, który wyrządzi ogromne szkody. Instaluj tylko aplikacje
z oficjalnych sklepów Google Play, App Store lub Microsoft. Nigdy nie pobieraj aplikacji, do których link otrzymałeś w e-mailu.

Pamiętaj o aktualizowaniu aplikacji – dużym ułatwieniem będzie ustawienie automatycznej aktualizacji aplikacji mobilnych. Usuwaj programy, z których już nie korzystasz. Brak działań tego typu niesie za sobą zagrożenia – szpiegowanie, przechwycenie smartfona czy kradzież danych osobowych. Nie daj się też oszustom, którzy wyślą do Ciebie SMS-a z linkiem do zaktualizowania aplikacji – zawsze wyszukuj aktualizacje samodzielnie z oficjalnych źródeł.

Zainstaluj oprogramowanie antywirusowe. Chroni ono przed różnego rodzaju zagrożeniami, przypomina o ważnych aktualizacjach, sugeruje z jakich aplikacji nie należy korzystać oraz pozwala uporządkować zapełnioną część dysku. Pamiętaj, że wszystkie programy powinieneś pobierać jedynie z zaufanych źródeł.

Bezpiecznymi i wyjątkowo chronionymi aplikacjami są mobilne aplikacje bankowe – mają ustawioną automatyczną aktualizację, nie przechowują poufnych danych w pamięci podręcznej, posiadają dwustopniowe poziomy zabezpieczeń oraz zabezpieczenia biometryczne, a po kilku minutach bezczynności następuje automatyczne wylogowanie.

Zapamiętaj!

  1. Pobieraj aplikacje tylko ze sprawdzonych źródeł, czyli oficjalnych sklepów z aplikacjami.
  2. Przed pobraniem aplikacji sprawdź dokładnie opis, opinie o niej oraz przeczytaj, na co wyrażasz zgodę i jakie informacje udostępniasz.
  3. Aktualizuj używane aplikacje mobilne i usuwaj nieużywane.
  4. Zainstaluj program antywirusowy na smartfona.
  5. Rozważ wyłączenie możliwości zakupu w aplikacjach.

Zobacz film kampanii edukacyjnej Bankowcy dla Edukacji realizowanej przez Warszawski Instytut Bankowości pt. „Bezpieczeństwo płatności: Odc. 2 – Aplikacje mobilne” – link: https://youtu.be/2Zq9iO1T534 oraz „Bezpieczeństwo działań w sieci: Odc. 2 – Aktualizuj system i aplikacje” - link: https://youtu.be/NEIQGLHNdDk.

 

Program sektorowy „Bankowcy dla Edukacji” to jeden z największych programów edukacji finansowej w Europie. Jest on realizowany od 2016 r. z inicjatywy Związku Banków Polskich przez Warszawski Instytut Bankowości. Jego celem jest edukowanie uczniów, studentów i seniorów w zakresie podstaw praktycznej wiedzy dotyczącej ekonomii, finansów, bankowości, przedsiębiorczości, cyberbezpieczeństwa i obrotu bezgotówkowego.

Zapraszamy na stronę www.bde.wib.org.pl