O pieniądzach często myślimy w kategoriach „od pierwszego do pierwszego”. Jeśli planujemy zbudować bezpieczeństwo finansowe, lepiej podejść do finansów osobistych w kategoriach długoterminowych i zaplanować oszczędzanie na lata.

„Czas to pieniądz” – mówi popularne przysłowie. Warto pamiętać o tym, gdy myślimy o finansach osobistych. Choć może się wydawać, że zarabiamy za mało by oszczędzać, to nawet niewielkie kwoty odkładane regularnie mogą z biegiem czasu zamienić się w pokaźny kapitał. Dlatego oszczędzanie warto zacząć jak najszybciej. Najlepiej od dziś.

Dlaczego kwestia czasu ma kluczowe znaczenie podczas oszczędzania? Systematycznie odkładając pieniądze, gromadzimy coraz większe środki. Możemy dzięki temu zebrać kapitał, na wkład własny do kredytu na wymarzone mieszkanie, pieniądze na edukację dzieci czy dodatkowe środki finansowe, które będziemy mogli wykorzystać na jesień życia. Duże znaczenie ma również działanie tzw. procentu składanego – zysk (odsetki), który zostaje wypracowany w danym okresie (np. miesiąc, rok), doliczany jest do kapitału. W następnym okresie, już od powiększonego kapitału, ponownie naliczane są odsetki. To właśnie dlatego wczesne rozpoczęcie oszczędzania przynosi duże korzyści. Sam Albert Einstein powiedział, że „największym wynalazkiem ludzkości jest procent składany”.

Podejście długoterminowe sprawdza się zarówno w przypadku oszczędzania na lokacie bankowej, jak  również w przypadku inwestowania na giełdzie. Dzięki m.in. efektowi procentu składanego, w perspektywie kilkudziesięciu lat inwestowanie na giełdzie daje dużą szansę na uzyskanie wysokich zysków, znacznie powyżej poziomu inflacji. W krótkim okresie wzrosty i spadki zysków z inwestycji mogą przypominać podróż kolejką górską – giełda charakteryzuje się dużym poziomem zmienności. Jeśli zainwestujemy pieniądze na giełdzie w długiej perspektywie, zwiększamy szanse na osiągnięcie satysfakcjonujących zysków – okresy bessy czyli dużych spadków na giełdzie będą przeplatały się z okresami hossy, a więc wzrostów cen akcji.

Potwierdzają to słowa Marka Dietla, prezesa Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. – Sprawdziliśmy kiedyś, jak w dłuższej, 10-letniej perspektywie sprawdziłby się zakup ETF-u czy akcji spółki z indeksu WIG20. W historii warszawskiej giełdy tylko raz się zdarzyło, że po tych 10 latach otrzymalibyśmy mniej niż zainwestowaliśmy – podkreśla prezes Dietl.- Ta wyjątkowa sytuacja dotyczyła zakupu akcji na szczycie hossy internetowej na początku XXI w. i sprzedaży na samym dołku kryzysu finansowego w 2009 r. I nawet wtedy ta największa strata wyniosłaby 3 proc. Jeśli więc zainwestujemy długoterminowo i mamy zdywersyfikowany portfel, na giełdzie trudno stracić. Jeśli spojrzymy na nasz podstawowy indeks WIG, to w ciągu ostatnich 30 lat rósł on ok. 15 proc. rocznie – podsumował prezes Zarządu GPW.

Pamiętajmy, że inwestowanie na giełdzie zawsze wiąże się z ryzykiem. Podejście długoterminowe pozwala je zmniejszyć, ale podstawą są umiejętności i wiedza o instrumentach finansowych. Edukację finansową również można potraktować jako inwestycję długoterminową, która w przyszłości na pewno się opłaci.

Artykuł powstał w ramach projektu edukacyjnego EduAkcja.

Więcej o projekcie na www.edu-akcja.org